Malwina Jachimczak (ur. 1983) ukończyła Wzornictwo na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Ale naprawdę chciała studiować malarstwo. Lub hodowlę kóz i owiec na miejscowym Uniwersytecie Rolniczym. Posłuchała się jednak rady i poszła drogą bardziej zdroworozsądkową i… racjonalną. Szybko porzuciła tę mądrą drogę, by powrócić do natury i malarstwa. Często punktem wyjścia jej obrazów jest kolor, dlatego dba o to, aby kolory na jej obrazach miały jak najlepsze parametry odporności na światło. We wcześniejszych okresach malowała często przedmioty, zwykłe przedmioty codziennego użytku. Zmieniło się to gdy wyprowadziła się z miasta. Zrozumiała, jak mało znaczą te rzeczy — ciuchy, buty i szampony — i jak wiele radości dają jej zwierzęcy przyjaciele. Ptaki i koty na pokład — obcasy mogą zostać!)
suchy pastel, papier, 100 x 100 cm, w oprawie: (106 x 106 cm),
sygn. na odwrocie
Malwina Jachimczak (ur. 1983) ukończyła Wzornictwo na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Ale naprawdę chciała studiować malarstwo. Lub hodowlę kóz i owiec na miejscowym Uniwersytecie Rolniczym. Posłuchała się jednak rady i poszła drogą bardziej zdroworozsądkową i… racjonalną. Szybko porzuciła tę mądrą drogę, by powrócić do natury i malarstwa. Często punktem wyjścia jej obrazów jest kolor, dlatego dba o to, aby kolory na jej obrazach miały jak najlepsze parametry odporności na światło. We wcześniejszych okresach malowała często przedmioty, zwykłe przedmioty codziennego użytku. Zmieniło się to gdy wyprowadziła się z miasta. Zrozumiała, jak mało znaczą te rzeczy — ciuchy, buty i szampony — i jak wiele radości dają jej zwierzęcy przyjaciele. Ptaki i koty na pokład — obcasy mogą zostać!)