"Mądry, skupiony, poważny, a zarazem obdarzony finezyjnym poczuciem humoru. Precyzyjny, powściągliwy, zamknięty w sobie, małomówny, ale zawsze trafiający w sedno, wyrozumiały i wierny w przyjaźni, Jacek Sempoliński emanował wewnętrzną siłą, magnetyzmem, który przyciągał do niego ludzi; wielu z nich wzbogacił intelektualnie swoją myślą.
Przez całe życie pielęgnował kulturę duchową i umysłową, trudził się poszukiwaniem sensu, od najmłodszych lat bezwarunkowo ulegał tej sile władającej człowiekiem, którą nazywamy twórczością" (Aleksandra Melbechowska-Luty).
olej na płótnie, 100 x 80 cm, sygnowany, datowany i opisany na odwrocie "Sempoliński /czerwiec 94 /Ukrzyżowany kościół św. Anny /w Kazimierzu/(obraz zamalowany)" - a także, żółtą kredką "listopad 2000 /św. Jan /Fara"
"Mądry, skupiony, poważny, a zarazem obdarzony finezyjnym poczuciem humoru. Precyzyjny, powściągliwy, zamknięty w sobie, małomówny, ale zawsze trafiający w sedno, wyrozumiały i wierny w przyjaźni, Jacek Sempoliński emanował wewnętrzną siłą, magnetyzmem, który przyciągał do niego ludzi; wielu z nich wzbogacił intelektualnie swoją myślą.
Przez całe życie pielęgnował kulturę duchową i umysłową, trudził się poszukiwaniem sensu, od najmłodszych lat bezwarunkowo ulegał tej sile władającej człowiekiem, którą nazywamy twórczością" (Aleksandra Melbechowska-Luty).