Lunia, młoda prowincjuszka, a właściwie Ludwika Makowska, urodziła się na warszawskiej Pradze, jako córka anarchisty i socjalisty. trafia w Paryżu orbitę polonijnej bohemy. Amadea Modiglianiego poznała dzięki paryskiemu marszandowi Leopoldowi Zborowskiemu w kawiarni "La Rotonde". Zborowski, jako pierwszy uwierzył we włoskiego malarza i otoczył go opieką. To dzięki Polakom Modigliani namalował swe największe arcydzieła. W 1916 roku 22-letniej Lunia wcielała się w rolę przyzwoitki, gdy do obrazów pozowała żona Zborowskiego. Wreszcie sama została bohaterką płócien Modiglianiego. Po części dlatego, że jej uroda ogromnie oddziaływała na Włocha. Po części – bo Zborowskiego nie było stać na to, by zatrudniać dla Modiglianiego zawodowe modelki.
Z czasem Lunia tak pokochała sztukę, że stała się galerzystką, marszandką, prowadziła galerie w Paryżu. Urządzała wystawy, między innymi Józefowi Czapskiemu, i wielu innym. Lunia z ubogiej i nieśmiałej emigrantki w Paryżu przeistacza się w modelkę, muzę i powiernicę Amedea Modiglianiego stając się najbardziej ulubioną modelką Modiglianiego. Od roku 1916 do 1920, gdy Modgiliani umarł na gruźlicę namalował ją przynajmniej 14 razy.
W 1916 roku niedoceniany malarz wszedł w kontakt, a następnie nawiązał przyjaźń z początkującym polskim marszandem, Leopoldem Zborowskim. To właśnie Zborowski zorganizował pierwsze kilka wystaw Modiglianiego i sprawił, że jego nieszablonowe prace zostały przedstawione szerszej publiczności, a Polka Lunia Czechowska, którą Zborowski zaopiekował się po jej emigracji do Paryża, stała się główną i jedyną modelką Modiglianiego w ostatnich latach jego życia. To dzięki Polakom świat poznał dzieła Modiglianiego, które teraz osiągają ceny 120 – 170 milionów dolarów.
1.Portret Luni (Ludwiki) Czechowskiej (1917)
2. Portret Leopolda Zborowskiego (1918)
Portret Luni (Ludwiki) Czechowskiej (1917)
litografia, papier bawełniany; 53 x 32 cm (wymiar kompozycji), 70 x 50 cm (wymiar arkusza);
sygn. pod kompozycją: „ Modgiliani” oraz numerowany: 160/250 (ołówkiem), (nakład 250 szt).
Pieczęć wydawcy l. d. „Modgiliani Institut Paris Archives Legales” na odwrocie pieczęć: „Jeanne Modgiliani Edizioni” oraz hologram „verification of authenticity”. Oryginalny certyfikat.
Oryginalne płótno ma prawie identyczne wymiary, jak przedmiotowa litografia (70 x 45 cm) i znajduje się w prywatnej kolekcji w USA.
Portret Leopolda Zborowskiego (1918)
litografia, papier bawełniany; 55 x 31 cm (wymiar kompozycji), 70 x 50 cm (wymiar arkusza);
sygn. pod kompozycją: „ Modgiliani” oraz numerowany: 36/250 (ołówkiem), (nakład 250 szt).
Pieczęć wydawcy l. d. „Modgiliani Institut Paris Archives Legales” na odwrocie pieczęć: „Jeanne Modgiliani Edizioni” oraz hologram „verification of authenticity”. Oryginalny certyfikat.
Oryginalne płótno znajduje się w kolekcji prywatnej w Paryżu (katalog Raisonne 1970, poz.227)
Lunia, młoda prowincjuszka, a właściwie Ludwika Makowska, urodziła się na warszawskiej Pradze, jako córka anarchisty i socjalisty. trafia w Paryżu orbitę polonijnej bohemy. Amadea Modiglianiego poznała dzięki paryskiemu marszandowi Leopoldowi Zborowskiemu w kawiarni "La Rotonde". Zborowski, jako pierwszy uwierzył we włoskiego malarza i otoczył go opieką. To dzięki Polakom Modigliani namalował swe największe arcydzieła. W 1916 roku 22-letniej Lunia wcielała się w rolę przyzwoitki, gdy do obrazów pozowała żona Zborowskiego. Wreszcie sama została bohaterką płócien Modiglianiego. Po części dlatego, że jej uroda ogromnie oddziaływała na Włocha. Po części – bo Zborowskiego nie było stać na to, by zatrudniać dla Modiglianiego zawodowe modelki.
Z czasem Lunia tak pokochała sztukę, że stała się galerzystką, marszandką, prowadziła galerie w Paryżu. Urządzała wystawy, między innymi Józefowi Czapskiemu, i wielu innym. Lunia z ubogiej i nieśmiałej emigrantki w Paryżu przeistacza się w modelkę, muzę i powiernicę Amedea Modiglianiego stając się najbardziej ulubioną modelką Modiglianiego. Od roku 1916 do 1920, gdy Modgiliani umarł na gruźlicę namalował ją przynajmniej 14 razy.
W 1916 roku niedoceniany malarz wszedł w kontakt, a następnie nawiązał przyjaźń z początkującym polskim marszandem, Leopoldem Zborowskim. To właśnie Zborowski zorganizował pierwsze kilka wystaw Modiglianiego i sprawił, że jego nieszablonowe prace zostały przedstawione szerszej publiczności, a Polka Lunia Czechowska, którą Zborowski zaopiekował się po jej emigracji do Paryża, stała się główną i jedyną modelką Modiglianiego w ostatnich latach jego życia. To dzięki Polakom świat poznał dzieła Modiglianiego, które teraz osiągają ceny 120 – 170 milionów dolarów.