Niezwykle dekoracyjna praca, pod względem stylistycznym, jak i doboru tematu, czerpiąca ze zdobyczy awangardowych kierunków w malarstwie początku XX wieku. Obserwujemy tu cechy charakterystyczne dla kubizmu syntetycznego - bryłowatość, uproszczenie kształtów i zmianę perspektywy. Autor, zafascynowany architekturą nowoczesnej metropolii, sięga do futurystycznych wizji architek­tonicznych włoskich wizjonerów, m.in. Antonio Sant’Elia. Artysta pozostawił nam kuszącą sugestię identyfikacji konkretnego miejsca, poprzez umieszczenie szyldu znanej fabryki czekolady "Suchard" na szczycie cylindrycznego budynku w centrum kompozycji, czy nawiązującej jeszcze do "starego porządku" klasycyzującej siedziby banku w lewym górnym rogu. Ten fantastyczny, wirujący pejzaż miejski - z pozoru chaotyczna plątanina budynków, ulic, mostów - to w istocie przemyślana kompozycja, gdzie równoważą się zarówno kierunki, jak i subtelnie dobrane, miejscami rozświetlone bielą plamy barwne.

21
ARTYSTA nieokreślony

Metropolis, lata 20.

Olej, płótno; wym.: 46,5 x 65 cm; sygn. l.d. [nieczytelnie].
Praca oprawiona.

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Niezwykle dekoracyjna praca, pod względem stylistycznym, jak i doboru tematu, czerpiąca ze zdobyczy awangardowych kierunków w malarstwie początku XX wieku. Obserwujemy tu cechy charakterystyczne dla kubizmu syntetycznego - bryłowatość, uproszczenie kształtów i zmianę perspektywy. Autor, zafascynowany architekturą nowoczesnej metropolii, sięga do futurystycznych wizji architek­tonicznych włoskich wizjonerów, m.in. Antonio Sant’Elia. Artysta pozostawił nam kuszącą sugestię identyfikacji konkretnego miejsca, poprzez umieszczenie szyldu znanej fabryki czekolady "Suchard" na szczycie cylindrycznego budynku w centrum kompozycji, czy nawiązującej jeszcze do "starego porządku" klasycyzującej siedziby banku w lewym górnym rogu. Ten fantastyczny, wirujący pejzaż miejski - z pozoru chaotyczna plątanina budynków, ulic, mostów - to w istocie przemyślana kompozycja, gdzie równoważą się zarówno kierunki, jak i subtelnie dobrane, miejscami rozświetlone bielą plamy barwne.