por.: K. Sroczyńska, Inaczej o Januarym Suchodolskim, [w:] "Rocznik Muzeum Narodowego w Warszawie", t. XXVII, Warszawa 1983, s. 178, poz. kat. 85 (293), s. 245, il. 47 (fragment).
"Do tematu wiktorii wiedeńskiej powracał January Suchodolski przez całe życie, malując różne jej fragmenty i epizody, a więc uroczystą chwilę wjazdu króla Jana do oswobodzonej stolicy cesarskiej, pełne ruchu i popłochu sceny ucieczki Kara Mustafy, wzięcie sztandaru Wielkiego Wezyra, ujęcie jego konia, odwroty spod Wiednia, przeglądy jeńców i inne (...)" (K. Sroczyńska, op. cit., s. 178).
Jak się wydaje w namalowanej u schyłku życia monumentalnej kompozycji Suchodolski pragnął w większym stopniu oddać symboliczny obraz apoteozy triumfu Chrześcijaństwa nad Światem Islamu, wpisując się tym samym w tradycję nawiązującą do dzieł w rodzaju "Bitwa pod Lepanto". W dziele Suchodolskiego odnajdujemy nadto cały repertuar postaci, jeźdźców, elementów sztafażu i tła znanych z jego całej twórczości.
olej, płótno (dublowane), 115 x 175 cm,
sygn. i dat. p.d.: January Suchodolski 1874
por.: K. Sroczyńska, Inaczej o Januarym Suchodolskim, [w:] "Rocznik Muzeum Narodowego w Warszawie", t. XXVII, Warszawa 1983, s. 178, poz. kat. 85 (293), s. 245, il. 47 (fragment).
"Do tematu wiktorii wiedeńskiej powracał January Suchodolski przez całe życie, malując różne jej fragmenty i epizody, a więc uroczystą chwilę wjazdu króla Jana do oswobodzonej stolicy cesarskiej, pełne ruchu i popłochu sceny ucieczki Kara Mustafy, wzięcie sztandaru Wielkiego Wezyra, ujęcie jego konia, odwroty spod Wiednia, przeglądy jeńców i inne (...)" (K. Sroczyńska, op. cit., s. 178).
Jak się wydaje w namalowanej u schyłku życia monumentalnej kompozycji Suchodolski pragnął w większym stopniu oddać symboliczny obraz apoteozy triumfu Chrześcijaństwa nad Światem Islamu, wpisując się tym samym w tradycję nawiązującą do dzieł w rodzaju "Bitwa pod Lepanto". W dziele Suchodolskiego odnajdujemy nadto cały repertuar postaci, jeźdźców, elementów sztafażu i tła znanych z jego całej twórczości.